Przejdź do treści
Obraz
Opublikowane 29. Wrzesień 2022 | Uaktualniono 29. Wrzesień 2022

Obraz

 

Czesi są najbardziej areligijną nacją na świecie. Patrząc na ich położenie geograficzne i wspólną do pewnego stopnia przeszłość historyczną z takimi krajami jak Polska czy Słowacja, ta odmienność religijna wydaje się zastanawiająca. Porównanie współczesnych Czechów i Skandynawów także przynosi niespodziewane odkrycia. Jeśli myśleliście, że mieszkając w Norwegii, żyjecie w najbardziej zlaicyzowanym kraju Europy, to będziecie musieli zweryfikować to przekonanie.

 

Tekst i zdjęcia: Marta Tomczyk-Maryon

 

W piątek 23 września w Centrum Studiów Słowiańskich i Wschodnioeuropejskich (CSEES) na Uniwersytecie w Oslo odbył się wykład prof. Martina Humpála z Uniwersytetu Karola w Pradze. Wystąpienie stało się okazją do ciekawej dyskusji o miejscu religii nie tylko w Czechach, ale także w krajach skandynawskich.

Temat wykładu - „Religijny analfabetyzm w Czechach” – choć brzmi prowokacyjnie w rzeczywistości jest celnym opisem zjawiska, z którym mamy do czynienia we współczesnych Czechach. Prof. Martin Humpál, który pracuje na Wydziale Germanistyki Uniwersytetu Karola w Pradze i specjalizuje się w literaturze skandynawskiej opowiedział o stosunku swoich rodaków do religii.

 

Najbardziej ateistyczna nacja na świecie

Opierając się na aktualnych badaniach statystycznych pokazał, że w porównaniu z innymi postkomunistycznymi krajami, np. z Polską, Czechy są krajem wyróżniającym się wyjątkowym poziomem sekularyzacji i „religijnego analfabetyzmu”. Co może zaskakiwać w poziomie sekularyzacji Czesi „wygrywają” z zsekularyzowaną Skandynawią. Jak pokazują dane statystyczne 76 procent Czechów deklaruje się jako niewierzący. Na drugim miejscu jest Korea Północna z 71 procentami niewierzących, następnie Estonia (60 procent), Japonia (57 procent), Hong Kong (56 procent) i Chiny (52 procent).

(na podst. https://www.pewresearch.org/topic/religion/).

 

Według badań z roku 2017 aż 72 procent Czechów zapytanych o swoje przekonania religijne odpowiedziało, że są ateistami, agnostykami lub nie interesują się tym tematem; w tym 66 procent deklarowało, że nie wierzy w Boga.

Czechy są więc najbardziej ateistyczną nacją na świecie.  W tym kontekście nasunęło się tu oczywiste pytanie o to, które narody są najbardziej religijne? W zestawieniu wśród krajów Europy Środkowej i Wschodniej na pierwszym miejscu nie znalazła się Polska, jak niektórzy mogliby oczekiwać. Najwięcej osób wierzy w Boga w Gruzji (99 procent), drugie miejsce zajmują Armenia i Mołdawia (oba kraje 95 procent). Polska uplasowała się na ósmym miejscu z 86 procentami obywatelami deklarującymi wiarę w Boga. Czechy z 29 procentami zajmują ostatnie miejsce.

Profesor z Pragi powiedział, że choć wydaje się, że obojętny stosunek do religii Czechów jest podobny do tego z czym mamy do czynienia w Skandynawii i wielu innych krajach Europy Zachodniej to w rzeczywistości tak nie jest. Na czym polega różnica?

 

Bez religii i sakramentów

Otóż czeski ateizm ma przełożenie w realnym życiu. Czesi jak powiedział prelegent nie zawierają ślubów w Kościele, nie chrzczą dzieci i nie przyjmują innych sakramentów. Przeważająca liczba Czechów nie decyduje się również na pogrzeby kościelne. W szkołach nie ma nauczania religii. Obywatele Czech nie wykazują zainteresowania dla religii i nie posiadają żadnej wiedzy na ten temat. Nie znają Biblii. Boże Narodzenie jest świętem prezentów.  Czescy politycy są niewierzący, więc nigdy nie odwołują się do argumentów religijnych ani nie wykorzystują religii do celów politycznych.

 

Związki Skandynawów z Kościołem

Według profesora Humpála sytuacja w Skandynawii jest inna. Bo choć coraz więcej Norwegów, Szwedów i Duńczyków deklaruje, że nie interesuje ich Kościół i religia, to wielu ma pewną wiedzę na temat Kościoła i chrześcijaństwa. Ciągle wielu Skandynawów chrzci dzieci, bierze śluby i wybiera uroczystość pogrzebową w Kościele. Oczywiście w większości przypadków te związki z Kościołem mają charakter kulturowy, jednak w Czechach nie ma nawet takich kulturowych powiązań.

Według przytoczonych przez profesora danych (z r. 2010) w Norwegii nieco ponad 84 procent obywateli deklarowało się jako katolicy, w Szwecji było to 67 proc. a w Danii 83 proc. W Czechach tylko 23 procent. Równocześnie jako osoby niereligijne i niezwiązane z żadną religią w Norwegii deklarowało się 10 procent obywateli, w Szwecji 27 proc. a w Danii 11 proc. W Czechach było to 76 procent.

 

Dlaczego Czesi stali się ateistami?

Dane statystyczne zmuszają do zadania pytania o przyczynę areligijności Czechów i o to, dlaczego ten kraj tak bardzo różni się od innych krajów europejskich, zarówno tych, z którym łączą go granice i komunistyczna przeszłość, jak i z tymi, które obecnie uchodzą za najbardziej zsekularyzowane. Co sprawiło, że Czesi są najbardziej areligijną nacją na świecie?

Obraz

Udzielając odpowiedzi na te pytania profesor Humpál, zastrzegł, że zdania badaczy są podzielone i dość złożone. Jednak tezy, które przytoczył są interesujące i w dużym stopniu odpowiadają na postawione wcześniej pytanie. Główna przyczyna areligijności Czechów tkwi w ich historii. W Czechach dość wcześnie, bo po I wojnie światowej ukształtował się ruch antykościelny, który w czasach komunizmu został wzmocniony przez celową politykę władzy komunistycznej. Po 1918 roku, kiedy w wyniku I wojny światowej rozpadły się Austro-Węgry proklamowano powstanie Czechosłowacji – wspólnego państwa Czechów i Słowaków. W tym samym czasie ponad 1,5 miliona ludzi opuściło Kościół katolicki, z tego tylko 20 tysięcy nie było obywatelami Czechosłowacji. Taka sytuacja nie zdarzyła się w żadnym innym kraju. I tylko około połowa z tej liczby znalazła miejsce w nowo powstałym Czechosłowackim Kościele Husyckim. Pozostali wybrali ateizm lub agnostycyzm.  Jednak jak podkreślił wykładowca, aby zrozumieć ten exodus z Kościoła katolickiego trzeba się cofnąć jeszcze dalej w przeszłość. Kluczową postacią jest tu Jan Hus - duchowny, uczony i prekursor protestantyzmu (wystąpienie Lutra będzie miało miejsce sto lat później), który zapisał się w dziejach Czech jako reformator i działacz narodowy. Z czasem popadł jednak w konflikt z Kościołem katolickim, a antypapież Jan XXII w skazał go za herezję na spalenie na stosie. Śmierć Husa i nieuczciwy proces wywołały oburzenie Czechów i doprowadziły do tzw. wojen husyckich (1419-1436). Można więc powiedzieć, że Kościół katolicki w Czechach (a dokładnie jego niektórzy przedstawiciele) nie zapisał się najlepiej i zawsze kojarzył się z czymś „obcym”, politycznym i narzuconym z zewnątrz. Habsburgowie i Austro-Węgry to również katolicyzm wsparty polityką. Natomiast Jan Hus i protestantyzm miał dla Czechów wymiar narodowy i łączył się z dążeniem do niepodległości, w tym z walką o język narodowy.

 

Profesor Humpál polemizował ze zdaniem niektórych uczonych, jakoby główną przyczynę areligijności Czechów należało upatrywać w komunizmie.  Przytoczył przykład Polski, gdzie nie doszło do osłabienia religijności i gdzie Kościół katolicki wspierał działania niepodległościowe i wolnościowe.

 

 

Przeczytaj więcej:

Unlike their Central and Eastern European neighbors, most Czechs don’t believe in God