W zamachach na Sri Lance zginęło 359 osób, w tym 45 dzieci. W stolicy - w Kolombo doszło do zamachów w trzech kościołach i w trzech hotelach. Zdjęcie: REUTERS/Thomas Peter
Podczas nowojorskiej uroczystości upamiętniającej ofiary zamachów na Sri Lance, abp Auza powiedział, że po tym co wydarzyło się na Sri Lance same słowa potępienia nie wystarczą. Trzeba walczyć z tym, co tam się stało, jednak żeby to zrobić należy nazwać rzeczy po imieniu.
Filipiński duchowny odważył się to zrobić, mówiąc że wspólnota międzynarodowa w sposób jednoznaczny wypowiada się przeciw antysemityzmowi i islamofobii. Te same standardy trzeba też zastosować, kiedy dochodzi do ataków na chrześcijan.
Abp Auza zauważył, że w zamachach na Sri Lance nic nie było przypadkowe. Świadomie wybrano datę i miejsca ataków terrorystycznych. Był to atak lokalnego ugrupowania islamskich radykałów na chrześcijaństwo. Negowanie jawnie antychrześcijańskiego charakteru tego zamachu byłoby obrazą dla jego ofiar i ich krewnych - powiedział watykański dyplomata.
Więcej a atakach na Sri Lance przeczytasz tu
O uroczystej Mszy św. w Oslo upamiętniającej ofiary przeczytasz tu
Filipiński arcybiskup Bernardito Auza (ur. 1959) od roku 2014 jest nuncjuszem apostolskim i stałym
obserwatorem Stolicy Apostolskiej przy ONZ.